[...] tą dwójkę, uszła ze mnie cała motywacja, I coś nie może wrócić %-) Waga obecnie koło 109kg, ale bf nie jest jakiś super, bo i dieta nie jest super, choć jem raczej mało. Ale apetyt powoli wraca, więc od poniedziałku wchodzę na wysokie kcal, I dodaje trena. Tak, pierwszy raz od nie wiem, 5 czy 6 lat wrzucam tren. Na start 75mg e2d, potem pewnie [...]
Ale powiedz, po co mam dalej na tłuszczach siedzieć? Wcześniej myślałem że ten hdl się szybciej podniesie, nie mogłem ćwiczyć intensywnie więc i węgle nie były mi potrzebne. No i apetyt leżał. Teraz tylko się męczę z posiłkami które mi nie smakują, bez żadnych korzyści. No może poza samopoczuciem.
[...] Po kilku miesiącach już człowiek ma znacznie mniej komórek tłuszczowych. Jakby nagle złapał nie wiadomo ile fatu to to by było nienormalne %-) Tym bardziej, że nie trenując apetyt jest dużo gorszy i nie wp*****lał syfu pod korek dzień w dzień tylko jadł normalnie. No i tyle w temacie ;-) Przecież ja nawet na całkowitym offie po mpj nie byłem [...]
Prolka nie, npp odstawiłem przed końcem roku, a i tak szedł cabaser. Nic no, na niektóre rzeczy nie mam wpływu, i nie ma lekarstwa. Chociaż obecnie słaby apetyt to w sumie plus %-)
Lipa, apetyt padł po całości. Jedząc ostatni posiłek na rzygi mnie brało... nie wiem co robić za bardzo. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to tygodniowy minicuta z mega ściętymi kcal. Szkoda tego tygodnia, bo wiele ich nie zostało i tak, a do poprawy od groma. No ale inaczej w ogóle tego nie widzę.
Dla Ciebie to już duży stres %-) xD Ogólnie tez mam ten problem. Podświadomie ta sytuacja raczej wchodzi każdemu na głowę i poniekąd z tego tez może wynikać brak apetytu. Dziś np. Cały dzień siedzę z siostrzeńcami i nie myśle o tej całej sytuacji i apetyt jest ok %-)
Chyba tak zrobię, bo za przemawia dobry apetyt, fajny progres i siłowy i masowy, niski bf i dobra wrażliwość, w miarę dobre ciśnienie, i na minus jedynie już komfort życia, ale umówmy się- to w pewnym momencie jest już nieuniknione.
Chyba tak zrobię, bo za przemawia dobry apetyt, fajny progres i siłowy i masowy, niski bf i dobra wrażliwość, w miarę dobre ciśnienie, i na minus jedynie już komfort życia, ale umówmy się- to w pewnym momencie jest już nieuniknione. Najwyżej przetrzymasz wagę jakiś czas i się przyzwyczaisz do wagi :-D Dobra decyzja :-))
[...] 12kg 3a. Francuz maszyna siedząc 3x15 95kg 3b. Uginanie z klamrami 3x15 32kg 3c. Face pull 3x25 27kg + aero 25 min Trening pisdowaty poziom max %-) Choć po cichu mam nadzieję, że w dużej mierze to wszystko to przez stan zapalny w tym palcu, i jak to zejdzie (jeśli samo zejdzie %-) ) to i apetyt trochę wróci, i ogólnie chęci do czegokolwiek.
Ja obecnie jak nie jem to wchodzę do klopa i nawet fejsa nie zdaze odpalic - już poszło książkowo %-) Zjem mięso nawet niewiele i od razu apetyt na cały dzień pada, brzuch wydęty bardziej niż zwykle, wzdęcia, zaparcia itp. Już wolę to wegańskie %-)
[...] HC. Post wo poszło 230g ww, 2h później 120g ww już tylko z ryżu, i 3h później sushi, 30 samych dużych kawałków na głowę. Wszystko weszło pięknie, zero przejedzenia. Więc apetyt bajka ;-) No ale waga znowu w dół %-) Było już 106,8, wczoraj rano 106,3, a dzisiaj 105,5 %-) No ni jak ani drgnie... [...]
O też nie glupie, sam kiedyś tak robiłem pamiętam, jak jeszcze miałem apetyt i chciałem zwiększyć objętość %-) Teraz na objętości mi nie zależy, oby tylko suche nie były.
Bo on wcale nie jest jakiś smaczny %-) Do tego co mi Mati kiedyś zrobił to przepaść %-) Ale dobrze mi wchodzi i nie siedzi na kichach. Paletak - to było z 7 lat temu, jak miałem apetyt... %-)
Tylko najgorsze jest to, że raczej nie dociągnę na tych kcal do świąt, i zaraz będę musiał robić minicuta. Apetyt już leży, a teraz przy chorobie to już całkiem tragedia. A waga też już stoi jakiś czas.
Ale i dziwnie wolno mi redukcja teraz idzie. Niby jeśli chodzi o BF to wielkiej potrzeby nie ma, ale myślałem że szybko zejdę na te 103kg, a tu ciągle trzyma się w okolicy 105,5-106 kg. Żeby chociaż apetyt się poprawił, no ale niestety...
Przemo, nie wiem jak u Ciebie ale ja sam jestem mega łagodny na działanie nlpz - momentalnie kichy dostają wpitol i apetyt leży. Wtedy tak mała dawka vivo nic nie daje. Musiałem zawsze po takim okresie lecieć saszetke dziennie przez 3-4 tyg A w ogóle co do twojego stosunkowo szybko padającego apetytu bo on ci szybko pada i jeszcze masz z tego co [...]
dawno nie przegladalem dziennkow, ale nadrobilem zaleglosci juz :-D Przemek, a na okres masowy masz juz jakis wstepny plan jak go dobrze przeprowadzic, zeby przede wszystkim apetyt pozwolil?
A nie ma opcji zebys dopychal te kcal troche wieksza iloscia zdrowych tluszczy?Bo Taka ilosc wegli to masakra %-) Sam trudno zjadam ponad 4 k kcal i mam tak samo jakbym jadl tylko kiedy mal apetyt to bym byl na wiecznej redukcji xD